Post na luzie, pitu pitu - jak nie masz ochoty to nie zaglądaj - ostrzeżenie było ;P
Muzyka jak najbardziej odprężająca, wprowadzająca w relaks weekendowy, dla psychiki na pewno, a dla ciała zaplanowany relaks rekreacyjny - tzn niedzielna wycieczka rowerem gdzie wzrok poniesie w kierunku północnym ;)
A co oznacza szczotka na nosie?
Ano zawsze marzyłam o szczotkach do ciała, do peelingu na sucho, i zaszalałam, nie dość że kupiłam do masowania całego ciała, to jeszcze mięciutką, delikatną do twarzy. I się smugam, co wieczór. Mam nadzieję, że pomoże mi to z walką z błyszczącymi najczęściej miejscami strefy T (teraz już wiem jaką przyjemność czują konie, głaskane szczotkami ;P albo inne stworzenia ;)
Na razie po kilku dniach mogę spokojnie powiedzieć, że faktycznie złuszcza naskórek na twarzy w sposób delikatny - co ważne jest przy cerze naczynkowej, jak również w sumie odpręża, zwłaszcza taki masaż powiek ;-)
Tak więc muzyka gra, nos wypolerowany, a kropki zadomowiły się na stałe na moich paznokciach. Na dłoniach jeszcze delikatnie, to ja jednym to na drugim, ale u stópek mam MASĘ!
Jakby ktoś mi powiedział miesiąc temu, że będę sobie malować paznokcie w kropki strzeliłabym go w D. A teraz sama nie wierzę, w jaką manie popadłam o.0
Muzyka jak najbardziej odprężająca, wprowadzająca w relaks weekendowy, dla psychiki na pewno, a dla ciała zaplanowany relaks rekreacyjny - tzn niedzielna wycieczka rowerem gdzie wzrok poniesie w kierunku północnym ;)
Ano zawsze marzyłam o szczotkach do ciała, do peelingu na sucho, i zaszalałam, nie dość że kupiłam do masowania całego ciała, to jeszcze mięciutką, delikatną do twarzy. I się smugam, co wieczór. Mam nadzieję, że pomoże mi to z walką z błyszczącymi najczęściej miejscami strefy T (teraz już wiem jaką przyjemność czują konie, głaskane szczotkami ;P albo inne stworzenia ;)
Na razie po kilku dniach mogę spokojnie powiedzieć, że faktycznie złuszcza naskórek na twarzy w sposób delikatny - co ważne jest przy cerze naczynkowej, jak również w sumie odpręża, zwłaszcza taki masaż powiek ;-)
Tak więc muzyka gra, nos wypolerowany, a kropki zadomowiły się na stałe na moich paznokciach. Na dłoniach jeszcze delikatnie, to ja jednym to na drugim, ale u stópek mam MASĘ!
Jakby ktoś mi powiedział miesiąc temu, że będę sobie malować paznokcie w kropki strzeliłabym go w D. A teraz sama nie wierzę, w jaką manie popadłam o.0
A jak wygląda Wasz piątek i plany na weekend?:)
Co Was odpręża wprowadzając w odpowiedni nastrój?
No to miło spędzasz czas:) Ja też dziś dałam notkę o własnej roboty maśle ;)
OdpowiedzUsuńMęczy mnie ten nasz deszcz, wrr
pozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
weekend to cudowny dar Boży :)
OdpowiedzUsuńO mamusiu, OPETH! <3
OdpowiedzUsuńJak ja się cieszę, że słucha tutaj ktoś tak wspaniałej muzyki :))
Przyjemnego weekendu :))
Widzę że nie tylko ja ;) buzia się uśmiecha ;D
Usuń