środa, 9 stycznia 2013

Parę kroków do szczęścia

1. Jak mogę być szczęśliwsza?


Kto nie zadaje sobie choć czasem takiego pytania, jest wielkim szczęściarzem, albo ignorantem ;-) Bo czy nie jest tak, że jak z czegoś sobie sprawy nie zdajemy to się tym nie przejmujemy? Zazdroszczę tym osobą czasem, błogie życie muszą mieć.
W każdym razie wracajmy do rzeczy!

SZCZĘŚCIE jest darmowe, dla każdego, bez regułki wieku, zarabiania, zamieszkania, wykształcenia.
Każdy może po nie sięgnąć, tylko musi chcieć! No a jak już chce, to musi wybrać pomiędzy tym "szczęściem" a czymś innym co właśnie trapi nasze myśli. Powiedz sobie każdego dnia TAK dla szczęścia, i daj sobie cieszyć się nim. Nawet małe, z pozoru błahe sprawy cieszą, a jak  podsumujemy pod koniec dnia, wynik małych miłych spraw zsumowały się w cały dzień :)

nie skupiajmy się na tych irytujących, mało miłych, wręcz przeciwnie wymazujmy je z pamięci ;-)
(mała prywata: macie może tak że jak coś jest nie miłe z czasem i tak to wymazujecie z pamięci? jakieś zdarzenia, osoby, imiona? ja sobie zdałam sprawę że w sumie w życiu skrzywdziła mnie jedna osoba, i teraz nawet na pierwszy rzut "oka" nie pamiętam imienia, muszę się nieźle nagimnastykować aby przypomnieć ;-) czyż to nie jest dobre?).

Może to też brzydko zabrzmieć, ale czasem nie bójmy się myśleć tylko o sobie. To też jest potrzebne. W codziennym pędzie za pracą, rodziną, znajomymi, domem zwierzakiem w domu zapominamy sami o sobie, a kto ma nas uszczęśliwić jak nie my sami? Wygospodarujmy godzinkę chociaż raz na jakiś czas.

Tak więc:

2. Jak spędzać czas razem...

Mam na myśli w związkach, wiadomo każda para ma swoje jakieś zajęcia, ale nie zapomnijmy również o wspólnych zabawach :) które zbliżają jeszcze bliżej, nie wpadajmy w monotonie, jeszcze czegoś nie robiliśmy razem? Mamy czas! Wieczory zimowe dają niezłe pole do popisu,  jakakieś hobby ręczne, układanie puzzli, malowanie, najróżniejsze gry planszowe, karciane i wiele innych :)
Tylko proszę nie na kanapie przed TV :P
Uszczęśliwiając innych sami czujemy się szczęśliwi, to taka machina samo napędzająca się ;)







3. ... wygospodaruj czas dla siebie, to Twój skarb!

Jak wcześniej trochę napoczęłam. Coraz gorzej wygospodarować czas dla siebie, zaczyna być to taką rzadkością, że jak już mamy tą chwilę dla siebie to albo mamy wyrzuty sumienia i skracamy ją do najmniejszego minimum albo w ogóle nie korzystamy, albo nie wiemy jak z niej skorzystać!
Kobieto niepotrzebnie, każdemu się to należy. Czy jak mąż, partner chce spędzić chwilę przy meczu? 45 min + 15 min przerwy +45 min drugiej połowy ma jakieś wyrzuty sumienia? zastanawia się właśnie co musi zrobić, albo czego nie zrobił? nie, idzie na mecz, czy do znajomych i ogląda, więc czemu Ty masz się inaczej zachowywać? Dziecko jak chce się pobawić zabawkami właśnie się bawi. Wiem, że są to dość rygorystyczne przykłady, ale na prawdę raz na dzień mieć swoje 30 min godzinę TYLKO dla siebie nie jest dużo, a świat, rodzina od tego się nie zawali :)
Więc przyjemna kąpiel z bąbelkami, może świecami, jakaś książka która chodzi za nami ostatnio?
Zajęcia na siłowni? Godzinka szybko pęknie,ale jaki relaks ;)

4. Jak być ciągle zmotywowanym do "ruchu"?

Większość z nas, zrobiła sobie postanowienia noworoczne. I dość duża część ma, że albo będzie utrzymywać formę jak do tej pory, albo chce osiągnąć jakąś wagę, wygląd...
Mam nadzieję, że wszystkie wytrzymamy w tym, ale przecież co ja plotę jakie wytrzymamy, my już się tak w to wdrążyłyśmy że to dla nas sama przyjemność ;)
Pamiętajmy tylko, żeby cele nasze stawiać adekwatne do możliwości, i z czasem podwyższać poprzeczkę, bo po co się zniechęcać, że coś nie idzie jak powinno a tylko dlatego, że target za duży ustawiłyśmy?
Zmieniajmy również czasem ćwiczenia, miejsca, kolejności żeby się nie znudzić ;)





                                                                                                          (zdj. pinteres.com)



Jakie macie plany na tą końcówkę zimy? Jedzie ktoś na narty? Czy jakiś wyjazd fitness? A może inne pomysły? I te pomysły na wspólne spędzanie czasu, jak go spędzacie? Otwórzcie mi oczy! :)






3 komentarze:

  1. ja raczej przy remoncie, i co chwilę biegania na śmietnik i z powrotem na 3 piętro, trochę sportu się przyda ;)

    świetnie napisany post ;)

    OBSERWUJĘ i zapraszam do mnie w wolnej chwili

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ślicznie :) No ja już po remoncie więc szukam, szukam innych koniecznych ;-) ale fakt przy nim dużo ruchu można zażyć

      Usuń
  2. Oj to mamy odwrotnie. Mój przewrotny charakterek potrafi na moje nieszczęście BARDZO długo pamiętać daną krzywdę i daną osobę, która mi podpadła. Nie umiem wybaczać osobom,które umyślnie i z premedytacją coś złego mi zrobiły, łatwiej za to mi zapomnieć o krzywdzie z głupoty lub zrobionej przez przypadek...

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...