sobota, 13 października 2012

wakacje

Po całym mieszkaniu, rozprowadza się delikatny zapach pomarańczy .. w garnuszku wiedzmy robię konfitury pomarańczowo-imbirowe ;-) pachnie wyśmienicie, mam nadzieję, że równie dobrze smakują, ale o tym przekonamy się ;)

Październik zaczął się chorowaniem, już prawie przeszło, tylko zatoki i kaszel, wróciłam na siłownie, ale jednak tydzień z hakiem jakoś odwiódł od przyzwyczajenia biegania codziennie, jakby ciężej już mi tam idzie chodzenie, nie wiem czy odwykłam czy może jeszcze ten katar i kaszel tak mnie osłabiają i zniechęcają ;/

W każdym razie jakoś sobie chodzę, ale nie tak jak chciałam.

Z lepszych wiadomości lecę na 2 tygodniowe wakacje do ciepłego kraju;D EGIPTU :D
będzie słonecznie, koralowo, piaszczyście, gorąco, relaksująco i pewnie wiele innych ciekawych aspektów ;-) katar powinien przejść z zatokami również. Głowę czuję, że mam jak globus, tyle się naczytałam, i dalej czytam, chociaż mam wrażenie że oczopląsu dostaje ;-)) ale jeszcze tylko 3 dni ;D doczekać się nie mogę.

Może któraś z Was była w Egipcie? Coś może polecić? Poradzić? bo wiadomo że od nadmiaru informacji nikt nie umarł ;-P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...