czwartek, 20 czerwca 2013

Le Volume CHANEL maskara




Witam :)

Jakiś czas temu gdzieś szperając po necie natrafiłam na możliwość wzięcia próbki maskary CHANEL. Kto by nie chciał spróbować maskary chanel, więc od razu się zapisałam, po jakimś czasie dostałam :)


Ucieszyłam się niezmiernie, bo nie wiem kiedy skusiłabym się na kupno pełnowymiarowej maskary tej firmy. Szkoda pieniędzy, zwłaszcza jak nie ma się ich za dużo, a dużo tańsze odpowiedniki są porównywalnie dobre. Dobre w sumie nie wiem jakie, bo żadnej maskary chanel wcześniej nie miałam więc kupić żeby tylko mieć? ehh to rzadkość u mnie. No ale mam! Ładnie zapakowane w pudełeczko ala mała kosmetyczka z lusterkiem. Wygląda porządnie i ładnie jak na próbkę, no ale w końcu szanowana na całym świecie firma ;)


Tak mam i co mogę Wam powiedzieć? Nie warta swojej ceny, czy nawet marki. Nie wiem czy to tylko kwestia tego, że jest to sampel czy normalna wersja też jest taka chusteczkowa. Chociaż przecież tak nie powinno być, bo jak ma zachęcić do kupienia?!

W każdym razie, szczoteczka zwykła, prosta, ale to nie tutaj jest problem.
Problem jest w tym że sam tusz słabo się utrzymuje na rzęsach, kruszy się po paru już godzinach, i dość łatwo rozmazuje, a nie tego oczekiwałam po maskarze za bagatela £30.

Na jednej ręce mogę wyliczyć maskary za ok 5 funtów które o niebo lepiej się spisały i mogę mieć ich 6 za tą cenę ;)


Próbowałyście Chanel maskar? Ja tylko mam takiego pecha do bubli?

1 komentarz:

  1. Ja chciałam wypróbować właśnie tego Chanela, ale jesteś kolejną osobą, która mówi, że jest nie wart swojej ceny, także spasuję :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...