Mam przyjemność stosowania jeszcze jednego kremu ostatnio, który również wciągam pod akcję Maliny rewitalizacji dłoni i stóp.Jak widać dbanie o dłonie idzie mi łatwiej niż o stopy, bo jeszcze na te drugie nic nie przedstawiłam, może dlatego, że ja usiedzieć w jednym miejscu nie mogę, a chodzić z nakremowanymi stopami jest trudno ;) cóż.
Krem ten jak widzimy jest w wygodnym opakowaniu, z dozownikiem, co ułatwia nakładanie, bez zbędnego zamykania i kremowania opakowania ;)
Konsystencja - kremowa, delikatna, szybko się wchłaniająca, pozostawiająca mgiełkę ochronną (krem proponowany jest również jako naturalna powłoka ochronna przed wyjściem do ogrodu i tamtejszych prac).
Zapach - hm uroczy, pamiętacie kiedyś, dawno temu w Sephorze, były takie małe ampułki zapachowe, a wśród nich zapach paproci. Krem przypomina mi o tym zapachu, nie zapach tych leśnych, ale takie ogrodowe, piękny zapach. Świeży, nie słodki, przeciwieństwo poprzedniego kremu KLIK
Działanie - dzięki migdałowym zawartością, chroni dłonie, olej awokado nawilża i wzbogaca o witaminy A, D i E. Dłonie po paru krotnym użyciu są miękkie, nawilżone, od wewnątrz i zewnątrz, sprawdza się 100%
Skład -
Punkty 6/6
Miałyście przyjemność używania tego kremu? Ja znalazlam w TKmaxx, jak macie ochotę może również znajdziecie:) jak nie to info do mnie ja znajdę i wyśle ;)
niestety nie miałam :( Ale wygląda i zapowiada się całkiem całkiem :)
OdpowiedzUsuńwygląda obiecująco :)
OdpowiedzUsuń